Sąd uznał, że kobieta miała prawo do łączenia renty wdowiej z emeryturą, ponieważ pozwalał na to art. 220 ustawy ogólnej o ubezpieczeniach społecznych, po udowodnieniu, że była ofiarą przemocy domowej.
Kobieta uzyskała od Sądu Najwyższego uznanie jej prawa do łączenia emerytury z rentą wdowską, co pozwoliło jej zwiększyć emeryturę o 520,99 euro miesięcznie, po tym jak ubezpieczenie społeczne odmówiło jej przyznania renty wdowskiej, uznając ją za niezgodną z emeryturą. TSJ wyjaśnia, że w przypadkach przemocy ze względu na płeć obie emerytury są zgodne z art. 220 ustawy ogólnej o ubezpieczeniach społecznych
Esther złożyła wniosek o emeryturę wdowską po śmierci swojego byłego męża, a ubezpieczenie społeczne zatwierdziło jej wniosek, przyznając jej 52% podstawy regulacyjnej w wysokości 1713,30 euro, ale „bez skutków ekonomicznych, ponieważ była ona niezgodna z emeryturą, którą otrzymywała od 01.08.2013 r., a ta ostatnia była wyższa”.
Aby uzasadnić tę niezgodność, ZUS poinformował ją, że wynika to z przejściowego przepisu 13 ustawy ogólnej o ubezpieczeniach społecznych, który wyjaśnia, że nie przysługuje prawo do renty wdowiej, jeśli otrzymuje się już inną emeryturę publiczną.

Miała prawo do pobierania dwóch emerytur jednocześnie
Ponieważ po złożeniu skargi nie uznano jej racji, kobieta postanowiła zwrócić się do sądu. W lipcu 2024 r. Sąd Pracy nr 7 w Bilbao oddalił jej pozew, uznając, że nie udowodniono przemocy ze względu na płeć, a zatem niezgodność pozostała. Sędzia wyjaśniła, że „zarówno zarzuty dotyczące agresji, jak i separacja między małżonkami nie potwierdzają, że rzeczywiście miała miejsce sytuacja przemocy domowej”.
Wdowa nadal nie była zadowolona, więc postanowiła zwrócić się do Wyższego Sądu Krajów Basków, gdzie tym razem uznano jej rację. Izba wyjaśniła, że istnieją wystarczające dowody potwierdzające, iż była ona ofiarą przemocy domowej, przypominając, że „zgodnie z art. 220.1 ustawy ogólnej o ubezpieczeniach społecznych, przemoc domową można udowodnić za pomocą dowolnego środka dowodowego dopuszczonego przez prawo. W naszym przypadku istnieją wystarczające dowody na współżycie, w którym doszło do agresji, a także do zerwania więzi, początkowo poprzez separację, a następnie poprzez rozwód”.
W związku z tym sąd uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i orzekł, że Esther ma prawo do pobierania renty wdowiej wraz z emeryturą, przyznając jej kwotę 520,99 euro miesięcznie w 14 ratach, do podziału z drugą wdową po zmarłym.
Niezgodność między rentą wdowską a emerytalną
W tym wyroku kluczowe znaczenie miało ustalenie, kiedy renta wdowska i emerytalna są niezgodne. Ubezpieczenie społeczne zastosowało przepis przejściowy 13 LGSS, który nadal obowiązuje i który wymaga, aby nie przysługiwała żadna inna emerytura publiczna, aby uzyskać prawo do renty wdowiej w wyjątkowych przypadkach, które reguluje. Na podstawie tego przepisu INSS uznało, że Esther nie może jej otrzymać, ponieważ już otrzymuje emeryturę.
Jednak Sąd Najwyższy skorygował tę interpretację. Wyjaśnił, że w przypadkach przemocy ze względu na płeć pierwszeństwo ma wyjątek przewidziany w art. 220 LGSS. Izba podkreśliła, że „dopuszczalne jest połączenie świadczenia dla osób pozostałych przy życiu na podstawie art. 220 LGSS, o które wnosi strona powodowa. Oznacza to uznanie prawa do świadczenia na podstawie wnioskowanego”.
W związku z tym Esther ma prawo do łączenia emerytury z rentą wdowską, choć z odpowiednią regulacją dotyczącą dodatku minimalnego.