Czasami wiek nie mierzy się w latach, ale w stopniu trudności, z jakim rozumiemy możliwości technologiczne urządzenia, które mamy w domu. Nie chodzi o to, że nagle się starzejemy, ale takie wrażenie pojawia się, gdy urządzenie ma zbyt wiele przycisków, a my używamy tylko tych najbardziej podstawowych. Na przykład, czy wiesz, że port HDMI w telewizorze ma ukryte funkcje, które poprawiają jakość dźwięku? Jest więcej takich przypadków.
Ale nie tylko HDMI w telewizorze kryje w sobie przydatne i praktyczne funkcje, ale także port USB. Najprawdopodobniej pierwszą funkcją, o której pomyślisz w tym wpisie, jest podłączenie telefonu komórkowego, gdy brakuje ładowarki, lub włożenie pamięci USB, aby obejrzeć filmy lub seriale. Istnieją jednak inne możliwości, które mogą Cię zaskoczyć.
Ukryte funkcje portu USB w telewizorze
Port USB nie ogranicza się tylko do ładowania lub odtwarzania multimediów. Jeśli masz pendrive’a kompatybilnego z Play Store, możesz go użyć do ręcznej instalacji aplikacji. Pozwala on również na podłączenie klawiatury i myszy, co ułatwia pisanie lub przeglądanie Internetu na ekranie. Niektóre modele akceptują nawet aktualizację systemu telewizora za pomocą pamięci USB zawierającej odpowiednie oprogramowanie układowe.
Z drugiej strony, niektóre marki telewizorów oferują możliwości, o których nawet nie śniłeś. Na przykład po podłączeniu pamięci USB niektóre telewizory nagrywają programy na żywo, co czyni je cyfrowymi magnetowidami. Natomiast inne, bardziej zaawansowane modele, ładują gry, które nie wymagają wielu zasobów, bez konieczności korzystania z konsoli lub Cloud Gaming.
Technologia jest Twoim sprzymierzeńcem
Są ludzie, którzy wykraczają poza granice konwencjonalnej technologii, jak Elon Musk i jego firma Neuralink, którym udało się grać w gry wideo za pomocą umysłu. Jednak niezależnie od wieku, każdego dnia uczymy się czegoś nowego, a kiedy odkrywamy potencjał prostego urządzenia technologicznego, takiego jak telewizor, budzi się w nas ciekawość, czego jeszcze nie wiemy o urządzeniach w naszym domu.
