Każde wyrządzone przez nas dobro – wraca. Podobnie zło, wyrządzisz coś złego, wróci do Ciebie z podwójną siłą. 

Im dłużej żyje, tym częściej się o tym przekonuję. Niesamowite, jak czasem szybko to potrafi zadziałać 🙂 Zapewne macie podobne doświadczenia? Chętnie poczytam, czy wydarzyło Wam się coś podobnego?

Dobro wraca jak bumerang. Pamiętam dzień, kiedy zastanawiałam się nad sprzedażą ubranek, ale w ostateczności postanowiłam, że oddam je za darmo. Jeszcze tego samego dnia dzwonek, kurier i wielka paczka ubranek, które ktoś inny sprezentował tym razem mi! 🙂 Uśmiechnęłam się w duchu do siebie. Dobro wraca.
Nie zawsze jest tak pięknie oczywiście. Ludzie gady też chodzą po świecie.

Przez swoją naiwność trafiałam ostatnio na oszustkę. Kto by powiedział, starsza pani, pracująca w publicznej instytucji… Po kilka razy zarzekała mi się, że zapłaciła mi za towar, który jej wysłałam.

Wierzyłam. Pomyłka jakaś – zwalałam w myślach na bank, nie na… Człowieka. Moją łatwowierność naciągnęła do tego stopnia, że oszukała mnie tak dwa razy. Po grzecznym upomnieniu się o należność zostałam… zablokowana. Poczułam na sobie kubeł zimnej wody…
Przykre, jak jeden oszust potrafi odebrać nam wiarę w innych ludzi, którym potem trudno będzie już zaufać. Ta osoba pewnie zapomniała lub wcale nie wierzy, że zło powraca! Ją tez ktoś może wyrolować…
Może to jednak nie ja jestem ofiarą? Ja straciłam tylko pieniądze…rzecz nabytą… Ona moim zdaniem dużo więcej.
Rozgoryczona przeglądałam ulubione profile wnętrzarskie, zobaczyłam piękną gwiazdkę z patyków…. Jej właścicielka zostawiała mi wiadomość, że chce mi ją podarować! Ale jak? Obca obcej i za nic? :)!

Na szczęście są jeszcze i tacy ludzie na świecie…!

Ostatnio dużo myślę o bezinteresowności ludzi. Dlaczego tak mało jej w naszym współczesnym świecie? Pomagam obecnie w organizacji kolejnego turnieju charytatywnego. Dwóch chłopców walczy z okrutną nowotworową chorobą. Codziennie piszemy do mniej lub bardziej sławnych osób. Nikt nie prosi o pieniądze. Tych nie przyjmujemy, chodzi tylko o gadżety, które będą fantami na loterii. Skrzydła podcina nam czasem egoistyczne rozumowanie -w tym przypadku- dam, gdy coś z tego będę miał… dużą reklamę lub inną korzyść na przyszłość.

Dziś mało kto chce coś podarować, a zostać anonimowym… Bo tak za nic? Bez żadnego interesu?

Dziś potrzebuje pomocy ktoś, jutro możesz potrzebować Ty… Szkoda, że tak mało osób o tym myśli.
Są ludzie i parapety, jak ostatnio powiedziała mi moja znajoma :).

Na szczęście są i dobrzy bezinteresowni! Jakież było moje zdziwienie, gdy moja siostra odebrała przy mnie telefon z wiadomością, iż obcy człowiek chce podarować jej telewizor (swój pechowo straciła). Nie mogła powstrzymać łez… Tego samego dnia, człowiek z drugiego końca Polski nadał paczkę. Siedziałyśmy w ciszy i zdumieniu. Tacy ludzie są naprawdę? Tak! Śmiertelnie chory, jak się okazało mężczyzna, czuje potrzebę dzielenia się…. Jakie to piękne. Niech dobro do niego i Was wszystkich ludzi dobrej woli powraca ze zdwojoną siłą! 🙂 ♥

Related Post

Podziel się