Boski letni czas
Co to było za lato! Tylu wzruszeń na moich sesjach nie pamiętam. Wakacyjny okres rozpoczął się od cudownego znaleziska – pola łubinowego o którym zawsze marzyłam do zdjęć. By ujrzeć ten niesamowity fiooolet czekało nas troszkę wspominania, ale warto było ;) Spotkałam się z przeuroczą Zuzią, która miała pierwszą w życiu sesję, a pozowała jak modelka z pierwszych stron gazet! Poszalałyśmy i w łubinach i w polu z...