Kto zagląda na mojego bloga doskonale wie, że moją wielką pasją jest odkrywanie ciekawych miejsc. Tym razem trafiłam do wyjątkowej restauracji…

Fregata to pensjonat z restauracją nad samym jeziorem. Tylko spójrzcie na to położenie. Wielki dom znajduję się pośrodku lasów Gór Sowich. Jezioro Bystrzyckie zachwyca!

Od strony wody znajduje się otwarta weranda, tarasy widokowe i jacuzzi na świeżym powietrzu.
Przy pysznych naleśnikach podziwialiśmy stąd widok na zaporę. Pogoda sprzyjała posiłkowi na świeżym powietrzu.

Obiekt ma bogatą historię. Już po wojnie przy schronisku-gospodzie znajdowała się przystań z parowcem i wypożyczalnia łódek. Dziś po jeziorku można popływać na bardzo popularnych rowerach wodnych. W pobliżu znajdują się tu liczne szlaki rowerowe, ekologiczne, jest gdzie spacerować i naprawdę odpocząć. Stąd już tylko półtora kilometra do zamku Grodno, które pokazywałam Wam w ostatnim -> poście.

Wystrój wnętrza niestandardowy, z klimatem boutique. Meble to prawdziwa mieszanka Prowansji, shabby chic i glamour. Miejsce z duszą i historią, jakie lubię najbardziej.

Jako ciekawostkę, muszę Wam jeszcze powiedzieć, że pod wodami Jeziora Bystrzyckiego jest zatopiona wieś Śląska Dolina. Gdy spuszczono kiedyś wodę można było zobaczyć ruiny dawnej osady. Zalew Bystrzycki to w rzeczywistości niewielki sztuczny zbiornik.

Niewątpliwie dodaję to miejsce do listy magicznych podróży :), którą stale rozbudowuje.
Pensjonat z restauracją Fregata znajdziecie nieopodal drogi z Lubachowa do Zagórza Śląskiego w okolicach Wałbrzycha. Zgodnie z dewizą polecam Wam Tajemniczy Dolny Śląsk. Nie do opowiedzenia. Do zobaczenia. ♥

 

 

 

 

 

 

 

 

Related Post

Podziel się