Są takie domki, które od pierwszego wejrzenia wywierają nas nieodparte wrażenie: chcę tam mieszkać! :). Tak też było z tym pośrodku parku w stolicy Austrii. 

Nagle ludzie wokół przestali istnieć… moi współtowarzysze zniknęli mi z oczu. Dla mnie liczyło się jedno. Chciałam podejść bliżej tego małego biało-zielonego domku….
Maleńki jest, ale niezwykle przytulny. Znakomicie zadbano o klimatyczne dodatki na zewnątrz, które dodają mu rustykalnego charakteru.
Jak malowany, prosto z bajki. Obejrzałam wszystko dookoła, a po zaglądnięciu do środka okazało się, że to… dom dla królików :). Tak, w tej uroczej chatce, gdzie pomieściłaby się niewielka rodzina, mieszkają tylko te cudne futrzane zwierzątka… Obejrzyjcie zatem razem ze mną….

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Related Post

Podziel się