Są takie domki, które od pierwszego wejrzenia wywierają nas nieodparte wrażenie: chcę tam mieszkać! :). Tak też było z tym pośrodku parku w stolicy Austrii. 

Nagle ludzie wokół przestali istnieć… moi współtowarzysze zniknęli mi z oczu. Dla mnie liczyło się jedno. Chciałam podejść bliżej tego małego biało-zielonego domku….
Maleńki jest, ale niezwykle przytulny. Znakomicie zadbano o klimatyczne dodatki na zewnątrz, które dodają mu rustykalnego charakteru.
Jak malowany, prosto z bajki. Obejrzałam wszystko dookoła, a po zaglądnięciu do środka okazało się, że to… dom dla królików :). Tak, w tej uroczej chatce, gdzie pomieściłaby się niewielka rodzina, mieszkają tylko te cudne futrzane zwierzątka… Obejrzyjcie zatem razem ze mną….

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

facebook Share on Facebook
Twitter Tweet
Follow Follow us

Related Post

Jesień w domu
Cicha orłowska plaża
Boże Narodzenie spełnieniem marzeń
Bałtyk jesienią

Podziel się

Facebook
Instagram