W minioną niedzielę odwiedziłam Pałac Łomnica. Stało się już to swego rodzaju tradycją, że bywam na wszystkich imprezach organizowanych w tym miejscu… bo jak tu nie uwielbiać tego Folwarku?

Tym razem przez dwa dni trwał tam festyn poświęcony tradycji śląskiego lnu z prezentacją różnych producentów i pokazem mody. Czas umilała muzyka jazzowa z koncertami na żywo.

W sklepie lniarskim, który znajduje się tu na stałe, dopiero teraz odkryłam….trzy piętra skarbów!

 

Na strychu dawnej stodoły wybór kilkuset różnych materiałów, w wielu wzorach i kolorach.

 

 

Można nawet na chwilę przysiąść w klimatycznym sypialnianym kąciku :).

 

W imprezie wzięło udział wielu zdolnych rękodzielników.

Stoiska z zabawkami nigdy nie ominę! Gruby kocur w róże pojechał ze mną do domu 🙂

To już mój stały łomnicki model :), mieszkaniec tutejszego Folwarku.

 

Raj dla miłośników bolesławieckiej ceramiki 🙂

 

W kuchni można było podejrzeć panią kucharkę zdobiącą pierniczki.

 

 

Bardzo lubię te tereny i przyjeżdżam czasem tylko po to by pospacerować po okolicznym parku.

Tuż obok łomnickiego Folwarku znajduje się nasza regionalna “perełka” – Pałac Wojanów. Tylko jedno zdjęcie na zachętę z obietnicą, że jeszcze tu wrócimy….. ♥

 

 

Related Post

Podziel się