Zabytkowe pałace, ich otoczenia to jedne z moich ulubionych “miejscówek” do sesji. W romantycznym otoczeniu powstają nowe, pałacowe historie.

Dawne rezydencje dworów królewskich pobudzają moją kreatywność. Gdy zjawiam się w takim miejscu z modelką stopniowo z każdym kadrem rodzi się nasza wspólna, jakże osobliwa opowieść.

Natalia, urocza dziewczynka uwierzyła w marzenia i jej życie się zmieniło…. Przysnęła na tarasie… Gdy obudziła się wszystko czego pragnęła należało do niej. Była już damą, najprawdziwszą, delikatną damą. Zwiedzała przypałacowy ogród, wąchała i podziwiała rośliny, które widziała jakby od nowa. Chodziła, zachwycała się, leciutko uśmiechała, choć było pięknie, czuła się zagubiona, zatracona w kolorach zastanawiała się kim jest i czy to co widzi i gdzie jest… to naprawdę spełnienie jej marzeń?

Tak widzę tę sesję, choć najcudowniejsze w fotografii jest fakt, że każdy widzi zawsze inaczej! Podrzucam kilka kadrów. Jestem ciekawa Waszych interpretacji i czy równie mocno lubicie “Pałacowe historie”? ♥

Moje ukochane klimaty jeszcze nie raz zagoszczą na blogu. Będę Wam także pokazywać i opisywać moje ulubione miejsca. Już nie mogę się doczekać 😉 Tymczasem wracam do Was z urlopu i kolejny post będzie bardzo nadmorski ;). Pamiętam z minionych lat, że blogosfera na lato nieco “usypia”, pędzę sprawdzić! 😉

 

 

 

 

 

 

 

 

Related Post

Podziel się